niedziela, 19 lipca 2015

Marihuana i haszysz, czyli jeszcze słowo o kanabinoidach

Widząc Wasze zainteresowanie tematem marihuany i dopalaczy, postanowiłam rozwinąć temat kanabinoidów.

(Chuck Grimmett, flickr.com, CC BY-SA 2.0)

Realne uzależnienie psychiczne

Ważne, byście mieli świadomość, że marihuana i haszysz, choć są pochodzenia naturalnego, to kanabinoidy, które uzależniają psychicznie. Ich stosowanie bardzo często staje się początkiem uzależnienia od dużo silniejszych, tzw. twardych narkotyków. 

Mocarz 2015

"Mocarz", który w lipcu położył na łopatki niemal dwie setki młodych ludzi w polskich szpitalach został nasączony syntetyczną substancją z grupy pochodnych kanabinoidów. Jak już wspominałam, był on aż 800 x silniejszy od syntetycznej marihuany.

Marihuana przyzwyczaja...

Obecnie dostępna marihuana zawiera znacznie więcej tetrahydrokanabinoli (THC) niż w przeszłości. Często są to genetycznie modyfikowane konopie indyjskie, które są mocniejsze 3-4-krotnie od dawek znanych z lat 60-70 XX w. 
Przewlekłe stosowanie marihuany może wywołać tolerancję organizmu. Co to znaczy? Organizm może się przyzwyczaić do THC zawartej w marihuanie i jeśli sięgałeś po nią zawsze, aby poczuć się lepiej, zrelaksować czy pobawić, bardzo prawdopodobne, że konieczne stanie się zwiększenie dawki lub sięgnięcie po silniejsze narkotyki, by znów poczuć się "świetnie". 
Niestety nawet nie zauważysz, kiedy już będziesz uzależniony.

 

Marihuana medyczna

Oczywiście, że w zależności od warunków kanabinoidy mogą działać zarówno pobudzająco czy halucynogennie, jak i uspokajająco lub jako środek znieczulający. 
Jednakże medyczne zastosowanie marihuany w przypadku pacjentów cierpiących na choroby przewlekłe nie jest żadnym argumentem za powszechną legalizacją tego rodzaju substancji. Przecież tym chorym to lekarz przepisuje wszystkie leki i monitoruje ich stan zdrowia. 
Na przykład Warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka wykorzystuje marihuanę do leczenia padaczki, ale posiadanie własnej marihuany na swój użytek jest w Polsce nielegalne.

 

Dopalacze - tylko czy warto...

Coraz częściej zdarza się - czego przykładem jest już sławny "Mocarz", że w użytku są także syntetyczne kanabinoidy. Są one dodawane do zwykłego suszu roślinnego, który nie ma naturalnych właściwości psychoaktywnych. Później takie mieszanki są rozprowadzane wśród młodzieży jako tzw. dopalacze mające poprawić nastrój na czas zabawy w dyskotece...
Jednak proszę Cię, przemyśl to, czy warto aż tak podkręcać atmosferę na imprezie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz