Nie wiem, czy dotarły do ciebie wiadomości o tragicznej śmierci małego dziecka, które trafiło w marcu do jednego z warszawskich szpitali. Półtoraroczny maluch zmarł z powodu sepsy - ogólnego zakażenia organizmu, którego nie dało się już opanować. Rodzice przywieźli go do szpitala w krytycznym stanie. Dziecko od kilku dni chorowało na ospę, którą zostało zarażone podczas modnych w niektórych kręgach tzw. ospa party.