(Nick Page, flickr.com, CC BY 2.0)
Poziom tzw. hormonu szczęścia ma również znaczenie w sytuacjach stresogennych, dla odczuwanych potrzeb seksualnych czy opanowania zachowań impulsywnych. Kiedy jest go za mało, możemy czuć się zmęczeni, zachowywać się bardziej agresywnie i silniej odbierać bodźce bólowe. Niedobór serotoniny u osób z genetycznymi predyspozycjami (tj. mutacjami w genie kodującym receptor 5-HT2A) zwiększa ryzyko popełnienia samobójstwa[*].
Jeśli zatem chcielibyśmy zwiększyć poziom serotoniny, powinniśmy dostarczać sobie jak najwięcej tryptofanów. Jest to związek organiczny, który przemienia się w organizmie między innymi w serotoninę. Co istotne, tryptofany rozpuszczają się w tłuszczach, silnych zasadach i gorącym alkoholu. Wódki na ciepło pić nie będziemy, więc nie powinniśmy się pozbawiać całkowicie tłuszczów z diety i warto sięgać po żywność wysoko alkalizującą, jak:
- kiełki, mniszek lekarski, zielony kalafior i ogórek, natka pietruszki i jarmuż, warzywa morskie
- fasole i świeże rośliny strączkowe, soja, pestki dyni
- mleko i przetwory mleczne
- sól morska.
Z kolei najwięcej tryptofanów zawierają:
- suszone białko jaj, suszone mięso dorsza, surowe ziarno soi
- ser parmezan, ser cheddar, pestki dyni, ziarno sezamu i słonecznika
- wieprzowina, indyk, kurczak, wołowina, baranina
- łosoś, karmazyn (ryba zwana okoniem morskim)
- jajko
- mąka pszenna, mleko
- ryż biały i płatki owsiane.
Chcąc zatem wpływać dietą na poziomy serotoniny w organizmie, możemy ułożyć sobie specjalny jadłospis. W tej chwili będę zupełnie wymyślać, bo nie jestem dietetykiem, ale w oparciu o powyższe składniki ułożyłam sobie poniższe antydepresyjne menu ;-).
- Śniadanie: płatki owsiane na mleku lub jogurt z ziarnami i - jeśli chodzi o mnie - obowiązkowo kawa.
- Obiad: zupa z algami i tofu (uwielbiam zupę miso), roladki wieprzowe, ryż biały z zielonym kalafiorem.
- Na przekąskę w dowolnym punkcie dnia: talerz serów z pestkami dyni oraz - jak dla mnie - dwa okienka gorzkiej czekolady! - chyba że ktoś nie podjada, to ten punkt może sobie odpuścić.
- Kolacja: dorsz, zapiekane bułeczki pszenne z parmezanem i sałatka z fasoli z pomidorami w sosie tatarskim albo naleśnik pszenny z zieloną sałatka z kiełkami i chrupiącymi ziarnami słonecznika.
[* Źródło: Greg Basky, Suicide linked to serotonin gene, CMAJ May 2, 2000 vol. 162 no. 9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz